Uprawa Outdoor – Kilka Cennych Wskazówek
Wraz z nadejściem marca na północnej półkuli oficjalnie zawitała wiosna. Właśnie wtedy growerzy zaczynają planować oraz rozpoczynać swoją uprawę outdoor. Przygotowaliśmy listę ważnych rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę, aby odpowiednio przygotować się na sezon outdoorowy. Jest ona oparta na własnych przeżyciach i doświadczeniach, które postanowiliśmy teraz zgromadzić i opisać. Zapraszamy więc do lektury.
1. Wybór odpowiedniego miejsca do plantacji outdoorowej
Idealne miejsce na outdoorowy ogród to takie, które zapewnia nam absolutną prywatność oraz bezpieczeństwo, minimum 8-10 godzin bezpośredniego nasłonecznienia dziennie, sąsiedztwo ze źródłem czystej wody, minimum raz w tygodniu opad deszczu oraz umiarkowany klimat, jak i żyzną glebę i oczywiście bliską odległość od miejsca zamieszkania growera, aby mógł on mieć wszystko pod kontrolą.
Outdoorowi growerzy wiedzą, że takie idealne miejsce znajduje się bardzo rzadko, dlatego też wybierają najmniej nieidealne miejsce. Przykładowo znajdujemy miejsce, które zapewnia nam prywatność i bezpieczeństwo i nawet będzie się znajdowało w pobliżu źródła czystej wody, ale gdzie nie będzie docierała wystarczająca ilość bezpośredniego światła słonecznego i ziemia nie będzie żyzna. Obydwa te problemy są jednak do rozwiązania, gdyż nasłonecznienie można zapewnić ewentualnie usuwając lub podwiązując przeszkadzające gałęzie a jakość gleby można poprawić różnymi nawozami oraz odżywkami. Czasem nieidealne miejsce można na tyle zmienić, że będzie ono jednak świetnie nadawało się do uprawy outdoorowej.
Growerzy, którzy używają kompostu oraz innych ulepszaczy gleby, na kilka tygodni a nawet miesięcy przed uprawą mieszają je z glebą, w której będą hodować swoje rośliny. Przez to naturalne minerały mają możliwość rozkładu, przez co rośliny będą potem mogły wchłonąć wszystkie składniki mineralne. Do minimalnego przygotowania miejsca uprawy należy też sprzątnięcie gleby, przewietrzenie jej oraz przekopanie, aby otrzymała więcej porowatości oraz zdolności do gromadzenia wilgoci.
Miewaliśmy takie sytuacje, że aby móc przygotować dany obszar pod uprawę, musieliśmy najpierw użyć kilofa i siekiery w celu usunięcia z ziemi zbitej gliny, kamieni oraz starych pni. Jednym z głównych powodów, dla których uprawy na dworze się nie udają jest to, że gleba jest złej jakości, bez żadnych odżywek, przez co korzenie praktycznie nie mają szans na to, aby się odpowiednio rozwijać. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu ziemi zniwelujemy ten problem. Jest to w sumie nic innego jak przygotowanie na wiosnę ogródka i naszych grządek do zasiania nasion.
Jeśli grower decyduje się na jakieś miejsce pod uprawę, to musi liczyć się z typowymi problemami, jakie mogą wystąpić w czasie całej uprawy na dworze od kwietnia do października. Mogą one niekoniecznie być widoczne, gdy jesteśmy w danym miejscu po raz pierwszy, gdy je odwiedzamy czy też przygotowujemy pod zasianie. Przykładowo wybieramy na wiosnę miejsce, w którego pobliżu znajduj się mała rzeczka. Jednak musimy też mieć pewność, że latem w tej rzeczce będzie jeszcze woda albo czy przy bardzo silnych opadach deszczu nie zalewa całej okolicy.
Kolejna podpowiedź to taka, aby dowiedzieć się kiedy w danym rejonie jest okres polowań czy też może rybołówstwa. Właśnie w takim przypadku w okolicy będzie kręciło się dużo ludzi. Nasze bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo naszych roślin zawsze stawiamy na pierwszym miejscu. Dlaczego? W czasie polowań po okolicy kręcą się leśniczy, myśliwi z bronią a nawet i policjanci. Nie dość, że można nas pomylić ze zwierzyną leśną i postrzelić, to jeszcze możemy wpaść razem z roślinami prosto w sidła policji. Lepiej nie ryzykować.
My zawsze zwracamy uwagę na kolor, rodzaj oraz to, w jaki sposób w danym miejscu rosną rośliny. Z jednej strony nasze rośliny muszą być dobrze zakamuflowane, z drugiej strony musimy patrzeć, czy może inne rośliny ich nie przysłonią tak, że będą one miały tylko cień. Przy uprawie outdoor ważną kwestią jest planowanie na kilka miesięcy w przód.
2. Rozpoczęcie uprawy outdoor w domu
Jeśli chcemy uprawiać na dworze, zawsze siejemy najpierw nasze nasiona (autofloweringowe feminizowane bądź fotoperiodyczne) w lutym albo z początkiem marca w domu (można też użyć klonów jeśli mamy do nich dostęp). Dokładny czas zależny od panujących akurat warunków klimatycznych oraz pogodowych i od oszacowania, kiedy najprawdopodobniej będzie ostatni mróz.
Zdarzało nam się, że niektóre rośliny przetrwały nawet temperatury poniżej 0 stopni Celsjusza, jednak najlepiej jest nie dawać roślin na dwór zanim nie miną wszystkie mrozy, czyli najwcześniej w kwietniu. W Hiszpanii, Portugalii, Grecji czy we Włoszech niektóre rejony są tak ciepłe, że marihuana może rosnąć na dworze już w lutym czy w marcu. Tam, gdzie my mieszkamy nie ma w ogóle mrozów, jednak w styczniu temperatury spadają jeszcze w nocy do 5-6 stopni, a my nie chcemy ryzykować, więc dla pewności nasza uprawa zaczyna się pod koniec lutego albo z początkiem marca. W rejonach bardziej na północ czy też górzystych growerzy muszą czekać nawet do końca kwietnia albo i początku maja.
Ważnym jest, aby nasze krzaczki, zanim wylądują na dworze, miały już około pół metra wysokości, wyglądały na silne i zdrowe i były dobrze ukorzenione. My swoje uprawiamy od początku na dworze, ale większość osób, które znamy, czeka, aż każda roślina będzie miała minimum pięć pięter liści do góry i były dobrze ukorzenione, przy czym wysiewają nasionka w szklarni z dodatkowym oświetleniem abo w domu pod lampami LED na około cztery tygodnie przed planowanym wysadzeniem na dwór.
3. Wczesna opieka nad outdoorowymi roślinami
W naszym przypadku, gdy chcemy, aby nasze rośliny podrastały w kontrolowanym środowisku, jak Grow-Room czy szklarnia, jest tak, że musimy dodać im nawozu albo uzupełniaczy, które zwiększą wielkość korzeni, wigor oraz funkcje. Optymalizacja wzrostu korzeni ma decydujące znaczenie dla rozwoju roślin w uprawie outdoor, ponieważ takie rośliny mają nieograniczone miejsce na porost korzeni i warunki na dworze stawiają większe wymagania korzeniom niż takim, które rosną w warunkach kontrolowanych, jakie mamy w domu czy innym miejscu do uprawy indoor.
Najlepsze, co w pierwszych miesiącach wspomaga wzrost korzeni to stymulator oraz naturalne grzyby oraz bakterie zawarte w różnych produktach. Stymulator dodaje korzeniom szybszego wzrostu i ogólnie więcej objętości. Inne uzupełniacze posiadają pożyteczne mikroby, które fizycznie przyczepiają się do korzeni, aby je chronić i poprawić wchłanianie wody, tlenu oraz podstawowych składników odżywczych, jak azot, fosfor, potas, magnez itd.
4. Wybór najlepszych odmian do uprawy outdoor
Niektóre odmiany nasion marihuany świetnie radzą sobie w warunkach outdoorowych, inne nie, ponieważ nie są do tego w ogóle przystosowane i nadają się tylko do uprawy indoor. Jak więc jako grower rozpoznać różnicę pomiędzy tymi a tymi? Pierwszym krokiem przy wyborze odpowiednich odmian dla konkretnego miejsca na dworze jest rozpoznanie klimatu, zorientowanie się w opadach deszczu, szkodnikach oraz chorób roślin, jakie tam występują. Niektórzy growerzy żyją, np. w takich miejscach, gdzie lato jest gorące i suche, inni zaś gdzie lato jest raczej pochmurne, chłodne i deszczowe. Jeszcze inni mieszkają w takim miejscu, gdzie duże pąki są szybko niszczone przez gronowca szarego (pleśń), podczas gdy jeszcze inni niczym się nie muszą przejmować, bo zamiast tego zmagają się każdego sezonu z ptactwem, wciornastkami lub mszycami.
Kolejną rzeczą, o której trzeba pamiętać, to wybranie takiej odmiany, która zapewni nam dyskrecję. Czasem odmiany, które rosną niskie bardziej nadają się do outdooru niż takie, które potrafią wyrosnąć na 3 metry do góry. Jeśli należysz do growerów, którzy mają dobre miejsce do uprawy „guerilla” i nie odwiedzasz zbyt często tego miejsca, oprócz gdy trzeba podlać rośliny albo usunąć męskie, to powinieneś zdecydować się jednak na odmiany silne i odporne, najlepiej feminizowane fotoperiodyczne albo z autofloweringiem.
Po tym, jak już się ze wszystkim obeznałeś i wiesz, jaką odmianę chcesz i jaka się nadaje do twojego ogrodu, musisz je jeszcze tylko znaleźć. Możesz użyć nasion albo klonów. Dodamy, że ogólnie odmiany z dominacją indici oraz odmiany autofloweringowe są najmniej skomplikowanymi odmianami do uprawy outdoor, jakie można sobie wyobrazić. Dominacje sativy, czyste sativy oraz kushe raczej źle sprawdzają się w uprawie outdoor i nie są przez nas polecane.
5. Przygotowanie i przesadzenie roślin outdoorowych
Rośliny cannabisu, które najpierw dorastają w domu, są stopniowo przyzwyczajane do słońca i warunków panujących na zewnątrz, zanim na stałe zostaną umieszczone w ogrodzie outdoorowym. Oznacza to, że młode rośliny trzeba codziennie na kilka godzin wystawiać na dwór, aby padało na nie światło słoneczne, dzięki czemu przywykną one do słońca, wiatru oraz deszczu. Rośliny, które indoor rosną pod lampami LED bądź zwykłymi, są podatne na uszkodzenia, jeśli przez kilka dni będą stały na pełnym słońcu. Takie rośliny potrzebują stopniowego przyzwyczajania, zaczynając od 1-2 godzin bezpośredniego słońca wczesnym rankiem albo późnym popołudniem dziennie, zwiększając czas o kwadrans na dzień, aż ich liście przyzwyczają się do światła słonecznego. Jest to dosyć praco- i czasochłonne zajęcie, ale niezbędne do prawidłowego wzrostu roślin.
Rośliny powinny na kilka dni przed przesadzeniem zostać podcięte i z każdej strony liści popryskane olejem neem, krzemianem potasu, witaminą B dla roślin oraz surfaktantem (np. ekstraktem z juki). Taki oprysk powinien zawierać około 225 cząstek na milion (0,4 EC) i wartość pH równą 5,7. Do jego produkcji należy użyć tylko i wyłącznie odwrotnej osmozy albo wody deszczowej. Liście mogą być pryskane tylko wtedy, gdy oświetlenie jest wyłączone albo gdy rośliny przez minimum godzinę nie były na słońcu. Chodzi o to, że oprysk ma zostać wchłonięty przez roślinę, a bezpośrednie światło go za szybko wysuszy i wypali liść.
6. Poradzenie sobie ze stresem roślin związanym z przesadzeniem
Rośliny marihuany po przesadzeniu do większych pojemników bądź też do ziemi mogą przeżyć tzw. stres. Cwani i doświadczeni growerzy podlewają swoje rośliny dokładnie z niewielką ilością nawozu hydroponicznego albo organicznego, wraz z stymulatorami wzrostu korzeni, formułą witaminy B oraz wcześniej wspomnianymi, pożytecznymi mikrobami wzmacniającymi wzrost korzeni. Do wody do podlewania należy też dodać małą dawkę surfaktantów (tensydów). Jeśli martwisz się o szkodniki na korzeniach jak mszyce, dodaj do wody olej neem z miodli indyjskiej. My nasze rośliny zawsze przesadzamy dopiero pod wieczór, aby mogły się przez noc zregenerować i oswoić, zanim na drugi dzień przyświeci na nie pełną parą słońce. Nie przesadzamy gdy pada deszcz oraz gdy jest zimno, gdyż korzenie marihuany są bardzo wrażliwe i łatwiej wtedy o uszkodzenia oraz duży stres dla rośliny.
Na koniec chcemy jeszcze zwrócić uwagę na to, że uprawa outdoorowa jest znacznie tańsza niż uprawa indoorowa. Ponadto na outdoorze uzyskujemy o wiele więcej plonu na jedną roślinę niż w najbardziej wymagającej plantacji e domu. Zauważyliśmy, że marihuana na świeżym powietrzu daje nawet do kilograma pąków więcej. Ponadto taka forma uprawy jest też bardziej bezpieczna, ponieważ zawsze, w razie czego, można się jej wyprzeć. Najlepsze do uprawy outdoorowej i chyba w ostatnim czasie najczęściej wybierane są odmiany autofloweringowe, ponieważ są one feminizowane, krzaki rosną o wiele mniejsze, przez co trudniej je z daleka zauważyć i szybciej dojrzewają niż odmiany fotoperiodyczne, przez co przy odrobinie szczęścia można wysiać nasiona więcej niż raz.
0 komentarzy